Ostatni już wpis (przynajmniej na razie :) ) z serii o studiach podyplomowych i doskonaleniu swoich umiejętności z pomocą uczelni wyższych. Kończymy mocnym tematem, czyli MBA (Master of Business Administration) dla kadry IT na Koźmińskim. Tutaj specyfika studiów różni się znacząco względem zwykłych studiów podyplomowych, o szczegółach poniżej.
Z zasady studia te są dedykowane dla osób pełniących funkcje menedżerskie, którzy chcą poszerzyć swoje kompetencje w zakresie zarządzania. MBA daje solidną wiedzę z wielu dziedzin, przydatną do pełnienia roli kierownika, dyrektora czy prezesa przedsiębiorstwa. W zależności od wybranej specjalizacji, końcowe semestry skupiają się na danym zagadnieniu, w naszym przypadku przyjrzymy się ścieżce IT.
Pierwszą kluczową różnicą między MBA a podyplomówką jest czas trwania i koszty. MBA daje bardzo dużo godzin zajęć, w przypadku Koźmińskiego jest to aż 520, w rozbiciu na 4 semestry. Trzeba mieć świadomość, że jest to dwa lata nauki i weekendowych zjazdów. W przypadku osób pracujących (czyli raczej większości) może to być duże wyzwanie. Dodatkowo zajęcia odbywają się często także w piątek po południu (+ sobota i niedziela).
Koszt też nie jest mały - ok 35 tyś. zł. (są możliwe różne zniżki np. dla absolwentów ALK, dla osób płacących w jednej racie itp.). Dwa semestry na podyplomówce to ok 8 tyś. Także różnica jest znacząca. Nawet przy częściowym dofinansowaniu przez pracodawcę kwota do opłacenia jest konkretna. Stąd też moim zdaniem są to studia do których należy przystąpić w odpowiednim momencie swojej ścieżki zawodowej, tak by zdobyta wiedza przyniosła realne korzyści i w miarę szybki zwrot z inwestycji :)
Ciekawie wygląda też proces naboru na studia. O przyjęciu decyduje pozytywny wynik testu GMAT (https://en.wikipedia.org/wiki/Graduate_Management_Admission_Test) oraz rozmowa kwalifikacyjna. Dodatkowo trzeba dostarczyć CV i list motywacyjny oraz posiadać minimum 5-letnie doświadczenie zawodowe. To już samo w sobie świadczy o wysokim poziomie reprezentowanym przez absolwentów.
Co mamy w programie nauczania? Poruszanych tematów jest bardzo dużo, wymienię niektóre: zarządzanie sobą i zespołem oraz odpowiedzialność za podejmowane decyzje, ekonomia menedżerska, rachunkowość finansowa i zarządcza, marketing, statystyka w biznesie, finanse przedsiębiorstwa, zarządzanie strategiczne oraz zarządzanie zasobami ludzkimi, strategie e-biznesu, prawo cywilne i handlowe, zarządzanie zmianą. Od trzeciego semestru odbywają się zajęcia z 3 wybranych bloków tematycznych (do wyboru: Zarządzanie 2.0, Efektywna organizacja, IT management, Komunikacja i negocjacje, Najnowsze trendy w zarządzaniu). Całość kończy projekt doradczy realizowany w grupach 3-4 osobowych, który należy obronić przed komisją egzaminacyjną. Brzmi poważnie i profesjonalnie. I tak też chyba wygląda :) Po obronie projektu jest uroczyste wręczenie dyplomów (często absolwenci zakładają togi :) ).
Po ukończeniu studiów otrzymujemy:
- świadectwo ukończenia studiów podyplomowych Master of Business Administration ze specjalizacją IT, które zgodnie z zapisem w Ustawie o zasadach zarządzania mieniem państwowym z dnia 16 grudnia 2016r. poz.2259 art.19 upoważnia do zasiadania w radach nadzorczych spółek z udziałem Skarbu Państwa.
- dyplom MBA Akademii Leona Koźmińskiego zawierający 3 najważniejsze akredytacje: AMBA, EQUIS, AACSB (międzynarodowe akredytacje przyznawane uczelniom biznesowym).
Z takich informacji na czasie, Koźmiński bardzo sprawnie poradził sobie z przełączeniem na naukę zdalną i dokończył semestr bez większych problemów. Dla porównania "moje" studia podyplomowe na PW miały olbrzymie problemy z wykładami online (problem z wyborem platformy, godziny zajęć itp.), do tego chaos informacyjny i brak spójnego przekazu co spowodowało, że studenci byli bardzo niezadowoleni. Wracając do Koźmińskiego - opinia kolegi o MBA: "pierwsze dwa semestry wspominam jako jedną z lepszych przygód w życiu. Dla mnie połączenie programu nauczania z nieraz doskonałymi wykładowcami daje naprawdę ogromnego kopa pewności siebie i powiększenia wiedzy. Każdemu będę polecał. Co do zajęć online to powiem tak: niektórzy wykładowcy lepiej sobie z tym poradzili, inni gorzej. Kiedy mieliśmy zajęcia z prezentacji biznesowych, to wszyscy mieli włączone kamerki, byli zaangażowani i na bieżąco udzielaliśmy sobie informacji zwrotnej. Na innych zajęciach... w trakcie wykładu zdążyłem wygładzić ścianę i pomalować a z samych zajęć niewiele zapamiętałem" (pozdrowienia dla Michała :) ).
Podsumowując: MBA nie jest dla każdego, ale jeżeli ktoś planuje taką formę rozwoju na swojej ścieżce to na pewno warto. Trzeba to tylko dobrze przemyśleć i odpowiednio umiejscowić w czasie.
Jeżeli macie swoje ciekawe przemyślenia co do takich form zdobywania wiedzy zapraszam do komentowania i na nasz FB :)