We wstępie padło parę japońskich, tajemniczych haseł, czas to trochę wyjaśnić. Muda - marnotrawstwo, coś zupełnie zbędnego i coś z czym trzeba walczyć. Lean daje dużo przykładów marnotrawstwa i podpowiada jak z nim sobie radzić. Mura to zmienność zapotrzebowania, która może wpływać np. na niewykorzystanie zasobów. Jest jeszcze Muri - nadmierne obciążenie i tu z kolei zagrożeniem są opóźnienia, czy obniżenie jakości.
Kaizen i Kaikaku odnoszą się do doskonalenia, które może być stopniowe (metoda małych kroków) i gwałtowne (duży skok). Oczywiście nie musimy znać tych słówek, jest to raczej ciekawostka. Natomiast ważne jest co opisują.
Można powiedzieć, że Lean IT jest to przełożenie zasad lean manufacturing, czyli "szczupłej produkcji" na świat IT w zakresie opracowywania i zarządzania produktami i usługami. Główną ideą jest właśnie ograniczenie marnotrawstwa, czyli działań, które nie wnoszą żadnych wartości. Mogą to być:
- Wady - słaba jakoś wykonania produktu,
- Nadprodukcja - niepotrzebne elementy,
- Oczekiwanie - powolne działanie aplikacji,
- Procesy, które nie wnoszą wartości - hmm fajne, ale niepotrzebne :)
- Transport - np. częste wyjazdy do problemów sprzętowych,
- Nadmiarowe zapasy - zbędne repozytoria,
- Nadmiarowy ruch - choćby gaszenie pożarów związanych z problemami infrastruktury,
- Niewykorzystana wiedza pracowników.
Teraz co zrobić, żeby uniknąć powyższych błędów. Przyjrzyjmy się jakie zagadnienia opisują pryncypia Lean:
- Strumienie wartości - zespół procesów i czynności, które przekształcają produkty i usługi na elementy niezbędne klientowi. Ważny jest czas i przepływ informacji w obu kierunkach. Istotą jest rozróżnienie strumieni poszczególnych usług (np. biznesowe, IT) oraz oddzielenie podstawowych i drugorzędnych wartości.
- Mapowanie strumienia wartości - analiza usługi, często w postaci diagramu, wykresu, co daje łatwiejszą eliminacje zbędnych elementów. Wyróżniamy np. takie kroki:
- identyfikacja produktu lub procesu
- opracowanie obecnej mapy strumienia wartości
- analiza mapy
- opracowanie docelowej mapy strumienia wartości
- stworzenie planu
- zaplanowanie usprawnień.
- Przepływ - eliminacja nierównomierności, dostarczanie just-in-time.
- Pull system - oparcie na popycie, to klient żąda usługi a nie odwrotnie.
Tyle teorii, jak to wygląda w praktyce? Implementacja Lean nie jest taka łatwa i często spotyka się z dużym oporem organizacji. Trudno jest przedstawić namacalne korzyści, budowanie strumieni wartości wymaga sporo pracy i początkowych nakładów. Ponadto samo uszczuplenie IT nie wystarcza, powinien być to proces całościowy dotykający także produkcji i dostawy. Przyznam szczerze, że spotkałem się tylko z jedną organizacją, które konkretnie przyłożyła się do Lean. I rzeczywiście to przyniosło mierzalne rezultaty. Natomiast widziałem kilka przymiarek do wdrożenia tych metod, niestety nieudanych. Jestem bardzo ciekawy jakie macie doświadczenia w tym zakresie.